Producent uchylił rąbka tajemnicy.
Jeśli zaprezentowany podczas konferencji Sony gameplay z gry Horizon: Zero Dawn to wciąż za mało, mamy dla Was sporo nowych wieści dotyczących produkcji Guerilla Games. Dyrektor zarządzający studia, Hermen Hulst ujawnił w jednym z wywiadów nowe fakty:
w grze pojawią się odniesienia do rzeczywistych miejsc, ale na razie nie zdradzono, o jakie dokładnie lokacje chodzi,
gameplay ma być bardzo intuicyjny. Wyjaśnienia mechaniki gry zostaną wplątane w jej fabułę. Samouczek ma trwać mniej niż pół godziny,
maszyny posiadają bardzo dużo sposobów na atak, dlatego otrzymamy masę rozwiązań na ich pokonanie
zebrane z oponentów przedmioty będą przydatne do stworzenia wyposażenia lub będzie może nimi handlować. U kupców dostaniemy kolejne rodzaje broni oraz stroje posiadające specjalne właściwości (ochrona przed trucizną, itp.),
sterując Aloy jesteśmy zdani przede wszystkim na siebie. W trakcie przygody rzadko będziemy spotykać NPC-ów skłonnych do pomocy,
w trakcie włączenia koła z wyborem broni akcja gry znacząco spowolni tempo,
Aloy zostanie wyposażona w kilka gadżetów ze starego świata, które pozwolą jej na skanowanie otoczenia lub umożliwią przejęcie kontroli nad maszynami,
kataklizm w świecie gry nastąpił w ok. 2060 roku. Akcja produkcji zostanie umiejscowiona tysiące lat po tym wydarzeniu.Dzięki Hermenowi Hulstowi dowiedzieliśmy się naprawdę ciekawych rzeczy dotyczących gry. Horizon: Zero Dawn zapowiada się na bardzo solidny tytuł, w który zagramy już 28 lutego 2017 roku. Produkcja dostępna będzie wyłącznie na konsoli PlayStation 4.