Polskie akcenty w grach wideo

Jak zagraniczne studia przedstawiają Polskę w swoich produkcjach?

W ostatnich latach polska branża gier coraz lepiej radzi sobie na arenie międzynarodowej. Niestety, promocja naszych gier na zachodzie i wschodzie nie przekłada się na popularność naszego państwa u innych producentów gier. Na szczęście, niektórzy twórcy mają mniejsze lub większe pojęcie o Polsce, dzięki czemu niekiedy możemy natrafić na ciekawe odniesienia do kraju nad Wisłą. W poniższym zestawieniu przyjrzę się rodzimym akcentom w tytułach zagranicznych firm.

WORLD OF TANKS

W końcu się doczekaliśmy - rodzime czołgi po latach oczekiwań nareszcie trafiły do World of Tanks. Wargaming udostępnił pod koniec sierpnia aż kilka maszyn na różnych poziomach, począwszy od lekkich 4TP, 7TP, 10TP i 14TP, poprzez średnie 25 TP KSUST II, 40 TP i 45TP, a na ciężkich 53TP, 50 TP i 60TP kończąc. Jak widać, wybór jest naprawdę spory, i wydaje mi się, że oczekiwania polskich fanów gry zostały w pełni zaspokojone.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=1v=DheLduIUOk0

Polska myśl technologiczna nie jest jednak jedyną atrakcją w najnowszej aktualizacji World of Tanks. Oprócz czołgów, do produkcji trafiła również mapa o nazwie Studzianka, która była inspirowała największą bitwą pancerną, jaką rozgrywano na terenie naszego kraju. Ponadto, przy starcie potyczki w tle przygrywa utwór "W moim ogródecku" przygotowany przez zespół Żywiołak. Nie wiem jak wy, ale ja czuje się usatysfakcjonowany.

CALL OF DUTY: WWII

Tematyka II Wojny Światowej jest wręcz stworzona do zaprezentowania polskiej partyzantki lub naszych żołnierzy walczących na różnych frontach. Twórcy gier nie podzielają jednak tego zdania, serwując bez ustanku takie same bitwy i strony konfliktu. W tę pułapkę wpadło również WWII, które po raz kolejny opowiadało o wyzwoleniu Francji przez Amerykanów. Na szczęście, jedno z rozszerzeń do gry chociaż w małym stopniu przypomniało sobie o Polakach.

DLC o nazwie The Resistance, jak sama nazwa wskazuje, odnosi się do Ruchu Oporu. Co prawda, studio Sledgehammer Games postawiło bardziej na "promowanie" francuskiej i czechosłowackiej partyzantki, ale nie zabrakło też miejsca dla Polaków. Rodzime akcenty pojawiają się pod postacią powiewających biało czerwonych flag, barw narodowych na hełmach oraz strojach, które posiadają nawet dobrze odwzorowany znak Polski Walczącej.

RAINBOW SIX: SIEGE

W poprzednich odsłonach Rainbow Six mogliśmy natrafić na rodzimych wojaków, dlatego cieszy nas fakt, że Ubisoft tym razem również nie zapomniał o Polakach. A właściwie to o Polkach, ponieważ w R6: Siege dostępne są operatorki pochodzące z Wrocławia.

Siostry Bosak (Zofia i Ela) wojaczkę mają we krwi - dziadek należał do Cichociemnych, a ojciec pełnił funkcję dowódcy jednostki antyterrorystycznej GROM. Pomimo mocnych tradycji rodzinnych, drogi sióstr poszły w całkowicie innych kierunkach. Co prawda, Zofia przejęła pałeczkę po tacie, natomiast Ela została najemniczką w pewnej firmie wojskowej. Koniec końców, obie trafiły do Drużyny Tęczy.

COMPANY OF HEROES 2

Mało która zagraniczna gra tak bardzo podkreśla znaczenie Polski podczas II Wojny Światowej, jak wydane w 2013  roku Company of Heroes 2. W tym przypadku właściwie nie możemy mówić wyłącznie o rodzimych akcentach, ale istotnych elementach rozgrywki, mających wpływ na przebieg fabuły poszczególnych misji.

Studio Relic Entertainment postanowiło oddać w ręce graczy trzy misje, w których przejmowaliśmy kontrolę na Polakami. Same zadania może nie należały do najbardziej skomplikowanych, ale liczyła się w nich przede wszystkim otoczka oraz kontekst historyczny. Twórcom udało się pokazać, to o czym zapominali inni twórcy, m.in. zabijanie żołnierzy AK przez komunistów, nawiązywanie do obozów koncentracyjnych (tutaj o Majdanku), itp.

CALL OF DUTY 3

Choć pierwsze odsłony serii rozgrywały się w czasie II Wojny Światowej, to jednak Polska była w nich zazwyczaj mocno pomijana. Co prawda mieliśmy okazję zobaczyć zaśnieżoną Warszawę w "jedynce", ale wewnętrzny patriotyzm wymagał czegoś więcej. W 2006 roku oczekiwania rodzimych graczy zostały spełnione, kiedy to do sprzedaży trafiło Call of Duty 3.

Twórcy gry przygotowali jedną, pełną kampanię poświęconą polskim żołnierzom. Wcielaliśmy się w niej w kaprala Wojciecha Bohatera (oryginalnie, nieprawdaż?), biorącego udział w bitwie pod Falaise. Wydarzenie to miało miejsce w rzeczywistości, a dużą rolę odegrała w nim 1. Dywizja Pancerna pod dowództwem generała Stanisława Maczka. Co prawda, wirtualni polscy żołnierze nie mówili w ojczystym języku, a ich nazwiska były mocno koślawe, ale i tak duża "okejka" dla Activision.

WOLFENSTEIN: THE NEW ORDER

Pochodzenie głównego bohatera serii nigdy nie było tajemnicą. Jednakże to w The New Order wątek Polski został najmocniej nakreślony. Poturbowany B.J. Balzkowicz trafia do szpitala psychiatrycznego umiejscowionego w miejscowości Mała Wieś. Tam napotyka na dziewczynę o imieniu Ania, która po pewnym czasie zostaje stałą współpracowniczką głównego bohatera.

Machine Games nie ograniczyło się wyłącznie do osadzenia gry w naszym kraju. Nawet w anglojęzycznej wersji, słyszymy polskie dialogi, a na ścianach budynku znajdujemy rodzime napisy nabazgrane przez innych pacjentów oraz kilka znaków informacyjnych. Po spektakularnej ucieczce, Blazkowicz w końcu może na spokojnie porozmawiać z nową przyjaciółką i próbuje robić to w języku polskim. Wychodzi mu to nie za dobrze, na co sam ostatecznie ze wstydem zwraca uwagę.

GRAND THEFT AUTO IV

Czwarta odsłona Grand Theft Auto sporo uwagi poświęcała imigrantom szukającym w Stanach Zjednoczonych lepszego życia. Taki był właśnie główny bohater, Niko Bellic, jego natrętny kuzyn Roman oraz masa innych NPC-ów, spotkanych podczas całej historii. Choć brakuje w grze mocno nakreślonego polskiego wątku (może to i lepiej?), to jednak Rockstar North umieściło parę interesujących smaczków.

Występowanie rodaków w Liberty City ogranicza się przede wszystkim do roli przechodnia. W pewnej dzielnicy można zaczepić kobietę, która zacznie mówić lub krzyczeć do nas w języku polskim. Oprócz tego, w trakcie audycji radia Vladivostok FM możemy usłyszeć jak "Krystyna from Poland" mówi w transmisji na żywo "Ja uwielbiam tę radiostację".

ETERNAL SONATA

Fryderyk Chopin to wybitny XIX-wieczny kompozytor pochodzenia polskiego. Choć artysta cieszy się w ojczystym kraju dużym uznaniem, to jednak daleko nam do ekscytacji jego muzyką, jaka towarzyszy mieszkańcom Japonii. Efektem tych zachwytów była wydana w 2007 roku gra studia tri-Crescendo zatytułowana Eternal Sonata.

Trzydziestodziewięcioletni muzyk leży na łożu śmierci, gdzie ostatkiem sił walczy z nieuleczalną ówcześnie gruźlicą. W trakcie jednego ze snów, Chopin "odpływa" do bajkowej krainy, gdzie natrafia na dziewczynkę o imieniu Polka, która również jest bliska śmierci. W tym momencie rozpoczynamy przygodę, stylistyką przypominającą starsze odsłony serii Final Fantasy. Główny bohater operuje najróżniejszymi atakami, z czego jeden z nich nazywa się "Orzeł Biały", co automatycznie kojarzy się z godłem Polski.

ARMORED WARFARE

Wielce wyczekiwan polskie czołgi nie są obecne wyłącznie w popularnym World of Tanks. Rodzime maszyny mogliśmy znaleźć już wcześniej w konkurencyjnym Armored Warfare. W jednej z aktualizacji, do gry dołączył nawet prototypowy czołg PL-01, który w rzeczywistości nie wyszedł nawet poza fazę projektów.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że sprzęt nie został jeszcze oficjalnie wyprodukowany i nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek to nastąpi. Maszyna została zaprojektowana przez polską firmę OBRUm (we współpracy z brytyjskim BAE Systems) i cechuje się mocno futurystycznym wyglądem. Wielki plus dla producenta gry, że wziął na warsztat tak nietypowy projekt.

METAL GEAR SOLID 3: SNAKE EATER

Akcja trzeciej odsłony Metal Gear Solid ma miejsce przede wszystkim w komunistycznej Rosji, w czasach Zimnej Wojny. Jako, że od II Wojny Światowej nie minęło wiele lat, w wojskowych szeregach wciąż można natrafić na wielu zbrodniarzy wojennych. Jednym z nich jest Volgin, czyli sprawca całego zamieszania w Snake Eater. Już tłumaczę, jaki to ma związek z tematyką tego zestawienia.

Otóż podczas jednej z rozmów głównego bohatera z Evą, ta zadaje mu pytanie, czy wie cokolwiek o tragicznych wydarzeniach, rozegranych onegdaj niedaleko wsi Gniezdovo. Naked Snake odpowiada twierdząco i tłumaczy w skrócie przebieg zbrodni Katyńskiej, w którą jak się okazuje zamieszany był właśnie Volgin.

ASSASSIN'S CREED: BROTHERHOOD

Wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię, a następnie wystąpił w jednej z odsłon serii Assassin's Creed. Mowa oczywiście o Mikołaju Koperniku, który swoim dziełem "O obrotach sfer niebieskich" wywrócił świat do góry nogami, co w danym czasie nie przyniosło mu sławy. Wątek ten postanowił poruszyć Ubisoft, wypuszczając rozszerzenie do Brotherhooda o nazwie Copernicus Conspiracy.

Astronom odgrywa w DLC dużą rolę, zlecając głównemu bohaterowi szereg misji. Sam w tym czasie ukrywa się przed Kościołem, pragnącym jego śmierci za szerzenie herezji. Oczywiście historia została w większości zmyślona, jednakże w tamtych latach faktycznie można było spotkać Kopernika na ulicach Rzymu.

MEDAL OF HONOR: WARFIGHTER

Medal of Honor to kolejna seria, zaczynająca od gier rozgrywanych w czasach II Wojny Światowej. Electronic Arts podobnie jak Activision wielokrotnie pomijał polskie wątki, skupiając się na innych narodowościach. Gracze z kraju znad Wisły musieli czekać aż do 2012 roku, kiedy to Elektronicy postanowili złożyć laurkę polskim jednostkom wojskowym. Medal of Honor: Warfighter przeniesiony został do współczesności, kiedy podczas walk zbrojnych duża rolę odgrywają siły specjalne, zbudowane z niewielkich oddziałów.

Amerykanie mają Navy SEALs, Brytyjczycy korzystają z usług SAS, a Polacy mogą być dumni z GROMu (Grupy Reagowania Operacyjno Manewrowego). To właśnie dla tej rodzimej jednostki znalazło się miejsce na wirtualnym froncie. Co prawda, w trybie kampanii nie mamy możliwości grania żołnierzami GROMU, ale za to możemy razem z nimi brać udział w walce podczas jednej z misji. Natomiast w trybie multiplayer istnieje opcja wyboru żołnierza w mundurze polskich sił zbrojnych.

COMMAND CONQUER

Pierwsza odsłona serii Command Conquer to prawdziwa klasyka gier strategicznych. Wydany w 1995 roku tytuł opowiadał o fikcyjnym konflikcie pomiędzy Bractwem NOD, a Global Defence Initiative. Zanim rozpoczęliśmy grę, musieliśmy zdecydować do jakiej frakcji chcemy dołączyć. Gdy naszym wyborem okazało się GDI, działania zbrojne prowadziliśmy na terenie Europy, z czego pierwsze misje rozgrywane były w Polsce.

Do wyboru mieliśmy dwa cele - Gdańsk oraz Białystok. Jako, że były to początkowe zadania, ich ukończenie następowało stosunkowo szybko. Niestety oba miasta zostały przedstawione w sposób mocno odbiegający od rzeczywistości. Zarówno w jednej, jak i drugiej miejscowości próżno szukać ulic, bloków, ani innych charakterystycznych miejskich elementów. Zamiast tego, były skromne wioski, wypełnione polami, małymi domkami oraz stodołami. Czyżby przyszłość tych miejsc nie była usłana różami?

GRY SPORTOWE

Wątków patriotycznych zazwyczaj dopatrujemy się w grach wojennych, a w szczególności tych rozgrywanych podczas wielkich wojen. Nie wolno natomiast zapominać, że masę polskich akcentów znajdziemy również w najróżniejszych grach sportowych, w których rodzime reprezentacje mają jakiekolwiek znaczenie.

Od wielu lat możemy cieszyć się polskimi zawodnikami w kolejnych odsłonach serii FIFA, w NBA od 2K Sport mamy szansę przejąć kontrolę nad Marcinem Gortatem, EA Sports UFC 3 pozwala na skopanie tyłków Joanną Jędrzejczyk, Karoliną Kowalkiewicz, Krzysztofem Jotko i Jankiem Błachowiczem, a dzięki WRC 5 istnieje możliwość wejścia w skórę Roberta Kubicy. W grze studia Kylotonn i późniejszych dwóch odsłonach dostępny jest także Rajd Polski, podczas którego zwiedzimy kilka polskich miejscowości. To tylko parę przykładów gier sportowych, gdzie rodacy nie są wyłącznie mało ciekawym dodatkiem. Produkcji tego typu dostępnych na rynku bywa znacznie więcej, a wraz z kolejnymi sukcesami naszych sportowców, liczba ich występów grach będzie stopniowo wzrastać.