Data modyfikacji:

Zombie w popkulturze – gry, filmy, książki i nie tylko

Chcielibyście zapoznać się z motywem żywych trupów, ale nie wiecie od czego zacząć? Poniższy tekst powstał po to, żeby ułatwić wam to zadanie.

Zombie to niezwykle nośny temat, który nigdy nie umrze. Nawet jeśli wydaje nam się, że ludzie mają już dość żywych trupów, wtedy do sprzedaży trafia kolejny produkt, który na nowo rozpala serca wszystkich miłośników horrorów. W tekście przybliżę wam dzieła poświęcone umarlakom, z jakimi zdecydowanie warto się zapoznać. Tym razem nie będzie wyłącznie o grach wideo, ale również o innych wytworach popkultury i nie tylko.

GRY O ZOMBIE

Producenci gier mają trochę utrudnione zadanie, ale jednocześnie większe pole do manewru. Nic nie straszy człowieka tak bardzo, jak uczestniczenie w przerażającym wydarzeniu. Ze wszystkich dostępnych obecnie mediów, jedynie w grach komputerowych możemy sami stanąć oko w oko z żywymi trupami. Wydany na początku 2019 roku remake drugiej odsłony Resident Evil, udowodnił, że truposze nadal potrafią przyprawiać o ciarki na plecach, i tak naprawdę nie jest konieczne wprowadzanie zbyt wielu modyfikatorów w ich modus operandi. Umarlaki z gry są raczej powolne, bardzo agresywne, a przy tym niezwykle wytrzymałe. Praktycznie każdy pojedynczy przeciwnik jest groźny, niczym morderca z filmowych slasherów. Taka wersja zombie potrafi przerazić, ponieważ przy braku amunicji nie jesteśmy w stanie obronić się przed nimi. Jedynym rozwiązaniem bywa w takiej sytuacji ucieczka.

Są jednak na rynku produkcje, które w trochę inny sposób podchodzą do tej tematyki. Nie oznacza to oczywiście, że automatycznie robią to źle. Wręcz przeciwnie, dzięki temu gracze cały czas są zaskakiwani nowymi rozwiązaniami oraz stawiane są przed nimi inne wyzwania. Przykładowo, zombie z polskiej gry Dying Light również byli bliscy tym „klasycznym”, ale Techland zrezygnował z klimatów survival horrorów, stawiając o wiele większy nacisk na widowiskową akcję, z wykorzystaniem broni białej. Mimo to, rodzimi twórcy pokusili się również o urozmaicenie bestiariusza o kilka rodzajów zarażonych. Oprócz tradycyjnych szwędaczy, otrzymaliśmy sprinterów, potężnych mięśniaków, zombiaki plujące trującym jadem, itp. Najbardziej przerażający byli jednak Nocni Łowcy, funkcjonujący bardziej jak Predator, niż typowy żywy trup.

Oczywiście przykłady zombiaków w grach można byłoby mnożyć i mnożyć. Wszakże już w 1992 roku mieliśmy z nimi do czynienia w Alone In the Dark. Ze współczesnych ciekawych przykładów, na pewno warto wyróżnić takie gry jak The Last of Us (truposze są tu określani mianem Klikaczy, reagujących wyłącznie na dźwięk), Stubbs the Zombie In Rebel Withouh a Pulse (zombie jako główny bohater), serię Left 4 Dead (świetne gry nastawione na kooperację), tryby zombie w Call of Duty oraz Days Gone, gdzie żywe trupy zachowują się jak jeden organizm i atakują ludzi niczym nadciągająca fala.

FILMY I SERIALE O ZOMBIE

To właśnie dzięki filmom od lat zachwycamy się tematyką zombie. Kino romansowało z umarlakami praktycznie od zawsze, czego dowodem jest chociażby „Białe Zombie” z 1932 roku. Jednakże, dopiero George A. Romero w 1968 roku zaprezentował zombie w formie, jaka obowiązuje do dzisiaj. Jego „Noc żywych trupów” rozpoczęła cały podgatunek kina grozy, który do dzisiaj trzyma mocną pozycję. W kolejnych latach, reżyser parokrotnie powracał do motywu umarlaków, aż w końcu zainspirował całą rzeszę innych twórców.

W ten oto sposób powstały takie filmy o zombie jak fascynujący i obrzydliwy jednocześnie „Re-animator”, horror romantyczny (?) „Wiecznie żywy”, w którym truposz zakochuje się w dziewczynie, a także skromny dramat „Maggie”, gdzie Arnold Schwarzenegger próbuje pogodzić się z tym, że jego córka została zarażona. Warta odnotowania jest również czarna komedia „Wysyp żywych trupów” pokazująca apokalipsę zombie w mocno prześmiewczy sposób, charakterystyczny dla Edgara Wrighta. Nie można tez zapomnieć o świetnym koreańskim horrorze "Zombie Express", który nie tylko trzyma w napięciu, ale przy okazji wzrusza.

  • Filmy o zombie (DVD) - sprawdź najlepsze oferty
  • Jeśli chodzi o seriale, to na tym poletku zdecydowanie rządzi „The Walking Dead”, będące fantastycznym hołdem dla dzieł Romero. Co prawda, ostatnie sezony zawodzą, ale początki były cudowne. Nie jest to oczywiście jedyna telewizyjna produkcja podejmująca tematykę zombie. Z innych, mógłbym polecić jeszcze umyślnie kiczowate „Z-Nation” oraz „IZombie”, w którym truposzka ma kontrolę nad swoim umysłem, lecz do przeżycia potrzebuje mózgów innych ludzi.

    KSIĄŻKI I KOMIKSY O ZOMBIE

    Zombie w popkulturze nie powstało wyłącznie po to, żeby straszyć i obrzydzać odbiorców. Cel był bardziej prozaiczny – twórczy bardzo często próbowali w ten sposób opowiedzieć o człowieku, jego przywarach, ślepym podążaniu za trendami a nawet o problemach rasowych - dzieła George A. Romero są tego najlepszym przykładem. Oczywiście, książki pod względem narracji przebijają filmy, dlatego pisarzom znacznie łatwiej jest skupić się na psychologicznym aspekcie, gdyż mają na to więcej miejsca.

    Wbrew pozorom, na rynku jest całkiem sporo książek poświęconych żywym trupom. Zdecydowanie najpopularniejszą jest „World War Z” autorstwa Maksa Brooksa, na podstawie której nakręcono bardzo średni film, niemający za wiele wspólnego z oryginałem. Jeżeli chcecie więc obcować z umarlakami w wersji papierowej, to od tej pozycji powinniście zacząć. Potem polecam przerzucić się na trylogię „Apokalisa Z”, która zaskakuje swoją formą – wydarzenia relacjonowane są przez prawnika na jego blogu. Ciekawym wyborem jest również „Komórka” Stephena Kinga, gdzie ludzie przemieniają się w bezmyślne istoty po odebraniu tajemniczego telefonu.

  • Książki o zombie - sprawdź oferty
  • Nie zapomnijcie przy tym o komiksach, ponieważ to właśnie z nich wywodzi się marka „The Walking Dead”. Przygotujcie się jednak na bardzo długą lekturę, ponieważ autor Robert Kirkman zdążył przygotować już prawie dwieście zeszytów. Jeśli natomiast lubicie komiksy superbohaterskie, to obowiązkowo musicie zapoznać się z serią „Marvel Zombie”, gdzie wszystkie postacie z komiksów Marvela zamieniają się w mordercze zombie. Prawdziwa jazda bez trzymanki.

    GRY BEZ PRĄDU I GADŻETY DLA FANÓW ZOMBIE

    No dobra, mieliśmy już gry komputerowe, filmy, seriale, książki i komiksy. Wydaje się, że lista jest już całkiem spora, ale to oczywiście nie koniec. Żywe trupy zagościły również w świecie gier planszowych i karcianych, a także na całej masie akcesoriów, począwszy od strojów na Halloween, poprzez kubki do kawy, plakaty na ściany, a na zabawkach dla dzieci kończąc. Spory wybór mamy także w przypadku gier bez prądu.

  • Gry bez prądu o zombie - sprawdź oferty
  • Ciekawą propozycją wydaje się być planszówka Atak Zombie, w której uczestnicy zabawy muszą przetrwać w mieście opanowanym przez truposzy. Super gra się też w Zombie 15. Nazwa nie powstała bez powodu, ponieważ na wykonanie zadania mamy właśnie piętnaście minut. Popularna gra Munchkin również doczekała się swojej zombistycznej wariacji. Jeśli wiec podobał się wam oryginał, to i przy Munchkin Zombie będziecie się dobrze bawić.

    Autor: Łukasz Morawski