Nie ma co przeciągać - Sean Bean planuje umrzeć w najnowszej odsłonie przygód Agenta 47. Aktor znany głównie z tego, że jego postaci częściej niż rzadziej umierają na telewizyjnym lub kinowym ekranie, teraz postanowił wcielić się w rolę specjalisty od improwizowanych broni, na którego zapolujemy w Miami.
W filmowej zajawce Bean morduje psychologa wyglądającego na kolegę pana z numerem 47, a potem odgraża się do kamery, zapowiadając konfrontację na Florydzie. Tego pierwszego z nieuchwytnych przeciwników będziemy mogli upolować już 13 listopada, gdy Hitman 2 ukaże się na Steamie oraz konsolach.
Autor: Artur Cnotalski