Od pewnego czasu wiemy już, że Paramount przygotowuje filmową, aktorską wersję Sonica, a pierwszy wyciek w grudniu sprawił, że można było obawiać się problemów z... wykonaniem samego jeża - długie, dziwnie rozrzucone nogi na plakacie sugerowały, że coś jest poważnie nie tak. Teraz, po wycieku wewnętrznych dokumentów projektowych widać, że próba uczynienia Sonica przyjaznym poszła potwornie źle.
Film, w którym występować ma Chris Pratt ukaże się w drugiej połowie roku - premiera w Stanach Zjednoczonych zaplanowana jest na 8 listopada. Między dziwnymi nogami a potworną, uśmiechniętą paszczą Sonica można spokojnie zakładać, że najlepszą ekranizacją japońskiej gry będzie w tym roku Detektyw Pikachu.
Autor: Artur Cnotalski