Koniec ze zbieraniem 8-bitowych pieniążków.
Rozszerzona rzeczywistości służyła w pierwszej odsłonie Watch Dogs jako bonusowe zadania, w których musieliśmy m.in. biegać po mapie i w jak najkrótszym czasie zbierać rozpikselowane przedmioty lub skakać po kwiatkach-trampolinach. W "dwójce" nie będzie miejsca na tego typu misje.
Reżyser gry, Danny Belanger stwierdził w jednym z wywiadów, że producent woli skupić się na odkrywaniu elementów ukrytych w mieście, aniżeli na minigierkach w rozszerzonej rzeczywistości:
Gry AR z Watch Dogs nie powrócą. Oferujemy znacznie więcej eksploracji miasta. Możecie po nim chodzić, otworzyć Nethack i odkryć operacje oraz sekrety, które, jeśli chcecie, odblokują Wam zadania.
Twórca gry zaznaczył ponadto, że kontynuacja Watch Dogs duży nacisk kładzie na kooperację z innymi graczami. Jak twierdzi Belanger, wykonywanie misji w pojedynkę również jest możliwe, ale cała zabawa tkwi w pracy zespołowej. Zwłaszcza, że zgodnie z fabuła, już od początku główny bohater należy do zorganizowanej grupy hakerskiej.
Źródło: Gamingbolt
Autor: Łukasz Morawski