Zaczęło się od ćwierkania
Wydany rok temu Prey został ciepło przyjęty przez recenzentów (Dawid ocenił go na 8/10), jednak nie sprzedał się najlepiej – dziesięć miesięcy po premierze na Steamie zarejestrowanych jest jakieś 600 tysięcy kopii. Mimo to, Bethesda zdaje się mocno wierzyć w swoją zrestartowaną markę – w grudniu odpaliła kampanię #SavePlayer1, promującą swoje tytuły dla jednego gracza, a dziś, w mocno niebezpośredni sposób, ogłosiła dodatek do swojej kosmicznej przygody.
Do we really know what’s out there? pic.twitter.com/TIByM1O738
— Prey (@PreyGame) March 2, 2018
To jednak nie wszystko – na Twitterze zarejestrowano także konto KasmaCorp, fikcyjnej korporacji, która rywalizuje z przedstawionym w Prey TranStarem. Póki co Kasma wrzuciła jeden wpis, obrazek, na którym mówi się o pobieraniu psi z ochotników i robieniu wiwisekcji mimikom, szeregowym wrogom z gry (użyliśmy go jako okładki dla tego newsa). Otwartą pozostaje kwestia tego kim zagramy w nadchodzącym dodatku – w obu Dishonored Arkane przedstawiało w dodatkach nową perspektywę, dając nam kontrolę nad znajomymi postaciami pobocznymi. Czy i tak będzie tym razem? Wiele na to wskazuje, szczególnie, że historia Morgan(a) Yu wydaje się dość zamknięta.
Źródło: Twitter
Dyskusja1 komentarz
@ZIWK Więcej osób ,,pomogło WOŚP niż pomogło dzieciom w domu dziecka, osobom z pobliskich bloków, którzy faktycznie jej potrzebują, czy nawet kupując karmę dla zwierząt w lokalnym schronisku. Każda fundacja przebiega tak samo dla mnie działa jak bank. Potrzebują ludzi do zarządzania i ,,wydawania nieswoich powierzonych pieniędzy. Dziecko/zwierzę znajdujące się 400 km+, którego prawdopodobnie nigdy nie zobaczyć od tego w twoim mieście które mogłeś odwiedzić i pomóc.