Test: WD MyPassport Ultra

Western Digital na przestrzeni lat pokazał, że potrafi produkować doskonałej jakości nośniki danych. Ostatnio zwrócił się w stronę segmentu dysków zewnętrznych. Jak spisuje się jego MyPassport Ultra?

Zacznijmy od samego początku: jak produkt prezentuje się zaraz po zdjęciu go z półki sklepowej? Po prostu schludnie. Dysk został skromnie i minimalistycznie zapakowany, co możemy zobaczyć na zdjęciu powyżej. Dzięki na wpół przeźroczystemu pakunkowi możemy rzucić okiem na sam sprzęt oraz zapoznać się podstawowymi funkcjami wymienionymi na pudełku (o których szerzej poniżej). Ale parafrazując klasyka, nie karton zdobi sprzęt elektroniczny.

Zawartość pudełka

Zawartość opakowania jest stosunkowo bogata, jak na tego typu produkt. W pudełku znajdujemy naturalnie wspominany dysk twardy (wariant 1TB), kabel podłączeniowy USB 3.0, poszewkę na urządzenie oraz instrukcję z kartą gwarancyjną. Bardzo miłym dodatkiem jest właśnie woreczek umożliwiający spokojne przenoszenie urządzenia bez obawy o zarysowania w przypadku lekkich wstrząsów lub niezabezpieczonego transportu.

Wygląd

Podobnie jak inne modele z serii My Passport, najnowszy produkt z tej serii posiada obudowę z plastiku. Jednak w przeciwieństwie do starszych modeli dysk został obudowany tworzywem znacznie lepszej jakości i już na pierwszy rzut oka widzimy, że mamy do czynienia z bardzo solidnie wykonanym produktem. Poprzednie modele z serii pomimo niewątpliwej wytrzymałości na wszelkie czynniki zewnętrzne, obudowane były gorszej jakości plastikiem, który przy mocniejszym nacisku potrafił nieprzyjemnie skrzypieć. Pozytywnie zaskakuje także jakże bardzo niewielka wysokość urządzenia wynosząca zaledwie 15 mm.

Oprogramowanie

Na dysku twardym znajdziemy pliki instalacyjne do kilku sterowników, które mogą usprawnić naszą pracę z urządzeniem. Pierwszym z nich jest WD Smart Ware umożliwiający nam tworzenie automatycznych kopii zapasowych plików z dysku w usłudze Dropbox. Opcja automatycznego backupu ważnych danych z pewnością może okazać się nie lada przydatna, jednak boli fakt, że wraz z dyskiem dołączona jest tylko testowa, 30-dniowa wersja programu. Drugim i nieograniczonym czasowo programem jest WD Security umożliwiający zabezpieczenie dostępu do dysku hasłem.

Dysk możemy jednak bezproblemowo używać bez dołączonego oprogramowania. Od razu po rozpakowaniu sprzęt możemy podłączyć do portu USB 2 lub 3, a nasz system operacyjny automatycznie wykryje dysk jako nową partycję. Po krótkiej i automatycznej instalacji urządzenia praktycznie od razu możemy przystąpić do jego eksploatacji.

Prędkość przesyłu danych

Naturalnie test dysku nie mógłby się obejść bez sprawdzenia szybkości przesyłu cyfrowych danych w najróżniejszej formie. Pliki wykorzystane na potrzeby testów były kopiowanie z PC wyposażonego w porty USB 3.0 i wewnętrzny dysk twardy oparty na interfejsie SATA III.  Przeprowadziliśmy dwie próby. W pierwszej skopiowaliśmy na dysk przenośny 185 GB zainstalowanych na dysku twardym gier komputerowych (foldery z grami zawierały najróżniejszego rodzaju pliki: systemowe, graficzne, filmowe etc.), w drugim teście natomiast skopiowaliśmy na dysk łącznie 115 GB plików filmowych o regularnej wielkości i formacie.

Uśredniając wspominane czasy przesyłu danych i zakładając spore zróżnicowanie formatów plików, wspomniany dysk zewnętrzny (w tym wypadku o pojemności 1TB i podłączony do portu USB 3.0), możemy zapełnić w około 4 godziny.

Podsumowanie

Western Digital My Passport Ultra reprezentuje sobą świetny stosunek jakości do ceny. Jest doskonałym rozwiązaniem dla osób szukających wytrzymałego dysku zewnętrznego, który będzie wyjątkowo łatwy w obsłudze, a przy tym posiadał satysfakcjonującą pojemność. Nie wydaje się być optymalnym rozwiązaniem dla zastosowań biznesowych, jednak dla osób prywatnych może okazać się nie zastąpionym i bardzo solidnym mobilnym bankiem danych.

- Jakość wykonania

- Szeroko pojęty minimalizm

- Łatwość obsługi

- Satysfakcjonująca pojemność

- Oprogramowanie ograniczone czasowo bez rejestracji