Data modyfikacji:

Smaczne-go! Recenzja Sushi Go

Japonia kojarzy się z trzema rzeczami: anime, pokręconymi grami wideo oraz sushi. Tu skupimy się na tym ostatnim.

Sushi Go jest nieskomplikowaną grą karcianą, w której możemy się choć przez chwilę poczuć jak w klasycznym sushi barze. Smakowite kąski śmigają między graczami, a każdy czai się na te najlepsze. Świetna sprawa.

Śliczny niczym łosoś z ryżem

Grę otrzymujemy w niedużej metalowej puszce z plastikową wytłoczką. Dobre rozwiązanie, które pozwala nam transportować nasze 108 kart między lokalami serwującymi japońskie specjały, a domem. Same karty mają urocze, czy wręcz "kawaii", utrzymane w mangowej stylistyce ilustracje. Przekąski uśmiechają się i ufnie zerkają w naszą stronę, aż szkoda by było je pożerać. Całe szczęście, że zdecydowano się na ten styl rysunku. Niemiecka wersja jest z kolei dość przerażająca.

Oprócz kart otrzymujemy też niewielką instrukcję. Wszystkie zasady gry, wraz z opisem poszczególnych kart zawarto na kilku stronach. Znalazło się też miejsce na dodatkowy wariant rozgrywki dwuosobowej. Jedyne zastrzeżenie mam do ... zapachu. Otóż cały zestaw wyraźnie czuć jeszcze drukarnią. Nie mówię tu o kapitalnym zapachu nowej książki, tylko raczej uciążliwym zapachu farby. Może to tylko mój egzemplarz. Pomogło solidne wietrzenie.

Om nom nom

Do stołu zasiąść możemy nawet w piątkę! Gra umożliwia nam też rozgrywkę w parze. Sam czas pojedynczej partii to około 10 minut, co predestynuje ten tytuł do szybkiej gry imprezowej czy przerywnika pomiędzy większymi grami. Nie zrozumcie mnie źle - system punktacji jest tak pomyślany, że zawsze przyjdzie nam się zastanowić jakie karty dobrać, a jakie przekazać dalej.

Gra to draft uproszczony do minimum. Wszyscy gracze startują z jednakową ilością kart, zależną od liczby osób. Każdy z graczy wybiera jedną z kart i wykłada przed sobą, koszulką do góry. Następnie odkrywamy karty jednocześnie i przekazujemy talię graczowi po lewej. Różne specjały są punktowane w rozmaity sposób. Wasabi w połączeniu z nigiri potraja wartość punktową tego ostatniego, a sashimi daje nam punkty dopiero, kiedy zbierzemy minimum trzy. Z kolei pudding to dodatkowe punkty na koniec gry, która składa się z trzech partii. System punktacji jest niesamowicie intuicyjny i łatwy do ogarnięcia. Po pierwszym rozdaniu wszyscy gracze bez problemów wyliczali swoje smakołyki i ile punkcików im się należy.

Gra faktycznie ma dużo wspólnego z pobytem w barze sushi. Gracze walczą o najlepsze smakołyki, a dużo emocji wiąże się z tym, gdy już tuż tuż było trzecie sashimi do kolekcji, ale ktoś zgarnął nam je nieomalże z talerza. U dużej części graczy zaobserwowano ślinotok po kilku partiach. Wzrosły też wskaźniki zamówień sushi na wynos.

Smaczne-go!

Sushi Go! jest bardzo sympatyczną, niedużą grą imprezową, którą z powodu niewielkich gabarytów możemy zabrać ze sobą praktycznie wszędzie. Łatwe zasady, przejrzysty system punktacji pozwalają na grę bez uciążliwego zagłębiania się w instrukcję, a szybkie rozgrywanie rund pozwoli nam zawsze wcisnąć jeszcze jedną partyjkę. Polecam bez wahania, zarówno fanom japońskości, jak i poszukującym niewielkiego tytułu na wyjazd czy imprezę.

Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękujemy polskiemu wydawcy gry - firmie REBEL.pl!

Autor: Paweł Samborski