Jak zapewne niektórzy z was wiedzą, Rocket League już od dawna oferuje cross-play. Obecnie jednak, wszystko to umożliwia wyłącznie losowe dobieranie graczy z innych platform, w fazie tworzenia rozgrywki. Psyonix cały czas pracuje nad rozwinięciem tej idei, jednak okazuje się to być dosyć problematyczne.
Pomysł jest dosyć prosty - twórcy Rocket League'a chcą stworzyć nowy system kont, który oferowałby szansę na tworzenie grup między osobami, grającymi na każdym sprzęcie. Nie byłoby więc problemem, aby posiadacz tej produkcji w wersji na Xboksa One zaprosił do swojego zespołu gracza z PlayStation 4. Idea stworzenia takiego elementu pojawiła się jeszcze w maju tego roku, jednak zupełnie nowe możliwości otworzyła informacja ze strony Sony, które w końcu otworzyło się na cross-play w przypadku Fortnite'a. O ile jednak prace idą cały czas do przodu, Psyonix poinformowało, że ten "ficzer" dostępny będzie dopiero na początku przyszłego roku.
Opóźnienie wynika więc najprawdopodobniej z konieczności... otrzymania zgody od Sony na implementację tego elementu. W końcu nawet, gdy twórcy PlayStation 4 dadzą zielone światło, cały system i tak trzeba będzie przemodelować pod nową platformę. A to, że japoński gigant wyrazi chęć uczestnictwa w tym projekcie, też nie jest taką oczywistą sprawą.
Źródło: Kotaku
Autor: Tomasz Mendyka