Data modyfikacji:

Nowy Need for Speed zawsze online - EA tłumaczy

Need for Speed idzie śladami Sim City?

Wszyscy domorośli urbaniści pamiętają zapewne jak na rozgrywkę w ostatnią część kultowej serii Sim City wpłynęło wymuszenie ciągłego połączenia z Internetem. Okazjonalne problemy z rozgrywką to tylko wierzchołek góry lodowej z pomyj, jakie gracze wylewali na firmę Electronic Arts za takie "wzbogacenie rozgrywki".

Najnowsza odsłona cyklu Need for Speed również będzie wymagać do rozgrywki stałego dostępu do Internetu. Zdaniem EA ma to na celu wzbogacenie rozgrywki o możliwość dzielenia się ze znajomymi zdjęciami, a także ściślejszą integrację z systemem Autolog, znanym już z innych produkcji wydanych przez EA. Żywi gracze mają również mieć pewien (choć niewielki) wpływ na tryb fabularny. To dość mętne tłumaczenie i dość ryzykowne posunięcie ze strony wydawcy po fali krytyki związanej z uwiązaniem rozgrywki do łącza internetowego w Sim City. Gracze cenią sobie pewną wolność i nieszczególnie lubią być do różnych czynności przymuszani, tym bardziej jeśli celem nie jest wzbogacenie rozgrywki, a... zabezpieczenie przed działalnością piratów.

Jednak z ostateczną oceną zaczekamy do 5 listopada tego roku, na który przewidziano premierę Need for Speed w wersji na PC-ty, Xbox One i PS4.

Źródło: GamesRadar 

Autor: Robert Multan