Data modyfikacji:

Plagiatorzy na celowniku

Studio GSC Game World wraca do tworzenia gier i piętnuje naśladowców.

W rozmowie z serwisem Polygon Valentine Yeltyshev wyjawił, że studio GSC Game World, które niespodziewanie reaktywowało się pod koniec ubiegłego roku, pracuje nad nową grą.

Czy projekt, który powoli wchodzi w fazę alpha, jest kolejną odsłoną kultowej serii Stalker? Dowiemy się w odpowiednim czasie. Valentine Yeltyshev podkreśla jednak, że tylko GSC Game World ma prawo do marki.

Yeltyshev nawiązał w ten sposób do kampanii crowdfundingowej studia West Games na platformie World Wide Funder, której celem jest zbiórka pieniędzy na grę Stalker Apocalypse. Zespół opisuje siebie jako weteranów prac nad Stalkerem. Prawda wygląda jednak zupełnie inaczej.

Przed 2011 rokiem zaczęliśmy produkcję gry przeglądarkowej we flashu. Otwarty świat Stalkera w rzucie izometrycznym. Właśnie tym zajmowali się ci ludzie. Kiedy zdaliśmy sobie sprawę z tego, że projekt nie sprosta naszym oczekiwaniom, zamknęliśmy go.

Oni próbują ukraść ludziom pieniądze za pośrednictwem tej strony. Najpierw za pośrednictwem Kickstartera... a teraz za pomocą tej dziwnej platformy. Kto jest na tyle głupi, żeby dawać im pieniądze? Ten zespół nie jest w stanie zrobić gry nawet w połowie tak dobrej, jak oryginalny Stalker, a co dopiero podobnej - mówi Yeltyshev.

Na razie GSC Games nie przejmuje się West Games, ale jeżeli studio spróbuje wydać grę, ukraiński zespół nie zawaha się przed podjęciem odpowiednich działań. Czas pokaże jak rozwinie się ta sytuacja.

Źródło: Polygon

Autor: Dawid Sych