Data modyfikacji:

Najgorętsze premiery września 2018

Nie tylko gry.

W sierpniu powoli zaczynało przygasać echo sezonu ogórkowego, aczkolwiek nadal nie mogliśmy mówić o wielkich premierach, zarówno growych, jak i kinowych. Tego samego nie można powiedzieć o wrześniu, ponieważ ten miesiąc zapowiada się mega dobrze.

IMMORTAL: UNCHAINED

Jak dla mnie, wystarczy, że Immortal: Unchained reprezentuje podgatunek soulslike. Uwielbiam tego typu produkcje, zwłaszcza, gdy próbują zrobić coś więcej, niż tylko naśladować dzieła From Software. Produkcja studia Toadman Interactive pod wieloma względami będzie oczywiście przypominać cykl Dark Souls, ale ma przy tym posiadać kilka unikatowych cech. Jedną z nich jest bez wątpienia położenie większego nacisku na broń palną, która stanie się naszym podstawowym orężem. Zapomnijcie jednak o tradycyjnych wymianach ognia znanych z innych strzelanek. W Immortal będziemy rywalizować z przeciwnikami maksymalnie na średnim dystansie, będąc cały czas narażonym na ostrzał wroga. Brzmi to naprawdę intrygująco, dlatego myślę, że warto czekać na ten tytuł. Jego premiera nastąpi 7 września.

  • Kup grę Immortal: Unchained na Ceneo.pl
  • PREDATOR

    Jestem pełen obaw, co do tego filmu, ale i tak nie odmówię sobie wizyty w kinie. Nie tylko dlatego, że uwielbiam tytułowych łowców, ale również ze względu na reżysera. Shane Black ma na swoim koncie takie filmy jak "Kiss Kiss Bang Bang", "Iron Man 3" czy "Nice Guys. Równi goście". Żadna z tych produkcji nawet o krok nie zbliżała się do mrocznego horrorowego science-fiction, ale we wszystkich dziełach był położony ogromny nacisk na relacje pomiędzy bohaterami. A tych w nowym "Predatorze" nie będzie brakować, dlatego możemy spodziewać się ciekawych interakcji i zależności pomiędzy postaciami walczącymi o życie. Czy powrót do lekko martwej marki będzie opłacalny? Przekonamy się o tym 14 września.

    LIFE IS STRANGE 2

    Pierwsza odsłona Life is Strange (recenzja) była według mnie naprawdę udaną produkcją, przy której bardzo miło spędziłem czas. Fabuła była momentami delikatnie naciągana, ale i tak nie przeszkodziło mi to we wsiąknięciu w klimat małego miasteczka i jego tajemnic. Wszystko wskazuje na to, że kontynuacja zostanie utrzymana w podobnym tonie, co osobiście bardzo mnie cieszy. W grze przejmiemy kontrolę nad dwoma bohaterami - nastoletnim Seanem i jego młodszym bratem Danielem. Jak wynika z opisu fabuły, chłopcy w jakiś sposób przyczynili się do śmierci swojego ojca i gliniarza, przez co są ścigani przez policję. W międzyczasie odkrywają również nadprzyrodzone moce, których także nie brakowało w "jedynce". Gra zadebiutuje 27 września.

    NBA 2K19

    Dawniej to Electronic Arts wiodło prym w grach koszykarskich, ale w pewnym momencie wszystko się posypało. Sytuację sprytnie wykorzystało 2K Sports, które przez lata dopieszczało swoją serię, aż w końcu doprowadziło ją wręcz do perfekcji. W związku z tym, o jakość NBA 2K19 jestem całkowicie spokojny, ponieważ nie wiem, co musiałoby się stać, żeby producent tym razem spaprał robotę. Jedynym zarzutem może być fakt, że najnowsza odsłona nie wprowadza zbyt wielu zmian, ale z drugiej stron, jak ulepszyć coś, co jest niemalże idealne? Jeśli jesteście żądni wsadów, to odkładajcie kasę, bo gra wjeżdża na półki sklepowe już 11 września.

    SHADOW OF THE TOMB RAIDER

    Nie wiem czemu, ale jestem jakoś dziwnie sceptycznie nastawiony do tego tytułu, choć tak naprawdę nie mam ku temu żadnych podstaw. Pierwszy odświeżony Tomb Raider (recenzja) bardzo mi się podobał, i to samo mogę powiedzieć o kontynuacji (recenzja), którą praktycznie wymaksowałem. Wierzę jednak, że moje obawy szybko się rozmyją, gdy płyta z grą zakręci się w napędzie konsoli. Uwielbiam nowe wcielenie Lary Croft, dlatego jak zwykle dam jej kredyt zaufania. Liczę natomiast na to, że producent nie odda w ręce graczy po raz trzeci tego samego, tylko spróbuje zaskoczyć nas jakimiś nowymi rozwiązania, czy to fabularnymi czy gameplayowymi. Przekonamy się 14 września.

    VALKYRIA CHRONICLES 4

    Valkyria Chronicles nie cieszy się w Polsce zbyt dużą popularnością, a szkoda, gdyż to naprawdę bardzo ciekawa i udana seria. Cykl opowiada o świecie pogrążonym w konflikcie mocno inspirowanym II Wojną Światową. Widać to chociażby po strojach i uzbrojeniu bohaterów oraz po lokacjach, w jakich przebywamy. Ogromną siłę w starciach stanowią potężne czołgi, których moc rażenia jest wręcz nieoceniona. Czwarta odsłona, podobnie jak poprzedniczki, będzie ciekawym mariażem strzelanki i RPG-a z elementami turowymi. Chociażby z tego względu warto sprawdzić ten tytuł. Jego premiera nastąpi 25 września.

    FIFA 19

    Jaka FIFA jest każdy widzi, dlatego nie ma co za bardzo się rozpisywać. Aczkolwiek, w tym roku doszło do przełomu, ponieważ Electronic Arts w końcu udało się zdobyć licencję na Ligę Mistrzów, czyli najważniejsze rozgrywki w piłkarskim świecie. Jestem bardzo ciekaw jak wpłynie to na tryb fabularny, w którym ponownie wcielimy się w Aleksa Huntera. Elektronicy planują również jakieś dodatkowe, bonusowe tryby, ale więcej napiszę o nich, dopiero, gdy sprawdzę je na własnej skórze. Nawet jeśli po raz kolejny otrzymam to samo, to i tak się jaram, bo FIFA towarzyszy mi już od dobrych kilkunastu lat. Premiera odbędzie się 25 września.

  • Kup grę FIFA 19 na Ceneo.pl
  • JOHNNY ENGLISH: NOKAUT

    Za dzieciaka uwielbiałem oglądać przygody nieszczęsnego Jasia Fasoli, który dwoił się i troił, żeby zrobić z siebie jak największego idiotę. Seria "Johhny English" po części korzysta z emploi Rowana Atkinsowa, ale ubarwia całość pastiszem kina szpiegowskiego, w stylu Jamesa Bonda. Poprzednia odsłona trafiła do kina siedem lat temu, dlatego można mówić o wielkim powrocie do leciwej już marki. Nie oczekuję po "Nokaucie" wielkiego kina, ale liczę na nieskrępowaną rozrywkę i niekończące się salwy śmiechu na sali kinowej. Premiera filmu zaplanowana została na 21 września.

    FORZA HORIZON 4

    Pod względem tytułów ekskluzywnych, Microsoft nawet nie ma startu do Sony i Nintendo. Mimo to, konkurencja z pewnością może pozazdrościć Gigantowi z Redmond serii Forza Horizon. Tak dobrych ścigałek próżno szukać na PlayStation 4 czy Switchu. Czwarta odsłona zapowiada się równie dobrze, co poprzedniczka, a przeniesienie akcji do Europy może pozwolić twórcom na inne podejście do tworzenia tras i lokacji. Nie ważne jednak, jak wyglądało będzie otoczenie. Najważniejsze, że ponownie weźmiemy udział w szalonych wyścigach najróżniejszymi furami z całego świata. Premiera gry co prawda odbędzie się 2 października, ale już 28 września wystartuje we wczesnym dostępie, dlatego umieściłem ją w tym zestawieniu.

    MARVEL'S SPIDER-MAN

    Z pewnością o tym wiecie, ponieważ pisałem to wielokrotnie, ale jestem wielkim fanem marki PlayStation. Praktycznie wszystkie ich gry ekskluzywne wywarły na mnie ogromne wrażenie, i nawet jeśli w niektórych coś kulało (jak np. w Detroit: Become Human), to zawsze znajdowałem coś, czego brakowało w produkcjach konkurencji. Dlatego też, mam ogromną nadzieję, że Marvel's Spider-Man nie będzie wyłącznie standardowym sandboksem, ale zaoferuje coś więcej, czego do tej pory nie widzieliśmy. Ale nawet jeśli tak się nie stanie, to i tak będzie to bardzo rzetelna gra, którą koniecznie będzie trzeba nabyć.

    Dlaczego piszę o tym z taką pewnością? Ponieważ miałem okazję ograć ten tytuł podczas zamkniętego pokazu zorganizowanego przez polski oddział PlayStation. Dlatego jeśli bardzo wyczekujecie premiery, to koniecznie się z nim zapoznajcie. Ponadto, w oparciu o wasze pytania na facebooku, przygotowałem krótkie QA, w którym opisałem kilka aspektów dotyczących rozgrywki lub konstrukcji świata gry.

  • Kup grę Marvel's Spider-Man na Ceneo.pl
  • Premiera Marvel's Spider-Man nastąpi 7 września, dlatego już na dniach przekonamy się, czy warto było czekać. Embargo mija kilka dni wcześniej, dzięki czemu będziecie mieli jeszcze lepszy podgląd na sytuację. Wszystko wskazuje jednak na to, że śmiało można sięgać po portfele i lecieć po swój egzemplarz, kiedy tylko gra trafi na półki sklepowe.

    Autor: Łukasz Morawski