Data modyfikacji:

Kule naprawdę nie imają się Nathana Drake'a

Bo Uncharted to prawdziwa, klasyczna przygoda.

Wygląda na to, że legendarny growy awanturnik, Nathan Drake odziedziczył po Indianie Jonesie coś więcej niż niezłomny pęd za przygodą - ma także równie dużo szczęścia co Indy! Jak donosi na Twitterze animator Naughty Dog, Jonathan Cooper, Nathan nigdy nie obrywa wystrzelonymi przez wrogów kulami... aż do momentu, gdy będzie za późno.

That’s a mega-swing! Sidenote I learned on joining the team: Drake doesn’t ever take bullet damage. The red UI that shows ‘hits’ is to represent his ‘luck’ running out. Eventually enemies will get a clear shot and kill him if he takes enough near-misses.

— Jonathan Cooper (@GameAnim) July 8, 2018

Według Coopera (którego słowa potwierdziła scenarzystka serii Amy Hennig) czerwony ekran, który pojawia się, gdy Nathan znajduje się pod intensywnym ostrzałem to sygnał, że szczęście naszego łotra się kończy, a jedna z nadlatujących kul ma szansę zakończyć też jego życie. Do tego czasu jednak Drake pozostaje nietknięty. To dość ciekawe wytłumaczenie, wyglądające znacznie ciekawiej, niż "Nathan jest kuzynem Wolverine'a". Co Wy na to? Jeśli nie graliście jeszcze w Uncharted, mogą Was zainteresować nasze recenzje: Uncharted 4 oraz Zaginionego Dziedzictwa.

Autor: Artur Cnotalski