Znacznie, znacznie mniej optymistyczna. Pamiętacie jak pod koniec kwietnia Konami potwierdziło, że najnowsza odsłona serii z udziałem Normana Reedusa i Guillermo del Toro została skasowana? Fanom serii po tej wiadomości łzy napłynęły do oczu. Informacja o nowej odsłonie Cichego Wzgórza mogłaby być dla nich pocieszeniem i iskierką nadziei jednocześnie, gdyby nie... zresztą zobaczcie sami.
Tak, nowy Silent Hill to tylko automat do gry w stylu jednorękiego bandyty. Naprawdę, Konami? Naprawdę?
Źródło: Kotaku
Autor: Robert Multan