Gry z Xbox One na Windowsie, gry z Windowsa na X1

Microsoft daje coraz więcej powodów, by kupić Xbox One.

Najnowsza konsola Microsoftu nie miała za wiele szczęścia - fatalny PR przed premierą z powodu uciążliwych zabezpieczeń antypirackich, później próby odkręcenia powyższych. Następnie nienajlepsze wyniki sprzedaży, wyraźnie gorsze od konkurencyjnej PlayStation 4. Jednak wraz z czasem coraz więcej argumentów zdaje się przemawiać za nową konsolą MS. Całkiem niedawno jej producent ogłosił wprowadzenie wstecznej kompatybilności z grami tworzonymi na Xboksa 360, a także z klawiaturami i myszkami podłączanymi przez USB.

Teraz przyszła pora na kolejny krok naprzód. Jednak wbrew pozorom nie chodzi o kompatybilność platform Xbox One i Windows 10, a o możliwość dwukierunkowego strumieniowania gier pomiędzy platformami za pośrednictwem sieci. Dzięki temu można będzie na ekranie komputera z Windows 10 grać w gry uruchomione na konsoli oraz w drugą stronę - zasiąść na kanapie z padem (bądź klawiaturą i myszką - czemu nie!) w ręku i rozkoszować się ogromnym wachlarzem gier na PC na ekranie telewizora bez konieczności przenoszenia jakiegokolwiek sprzętu. Wyobraźcie sobie sytuację w której siedzicie wygodnie na kanapie przed telewizorem, ale zagapiliście się i Mama przegania was, żeby obejrzeć najnowszy odcinek "Mody na sukces". Wtedy bez stresu pauzujecie grę i kontynuujecie ją w swoim pokoju na ekranie swojego komputera.

Wszystko dzięki nowej aplikacji Xbox w Windows 10, której obsługa nie powinna nikomu sprawić problemów.

Na razie nie wiadomo kiedy będzie możliwe strumieniowanie gier w drugą stronę - mamy nadzieję, że w najbliżej przyszłości. Tym sposobem na konto Xbox One trafia kilka dodatkowych punktów za funkcjonalność. Kiedy Sony przygotuje coś równie dobrego?

Źródło: Engadget