Data modyfikacji:

Frictional Games niezadowolone z wyników sprzedaży SOMY

Szwedzka firma liczyła na znacznie większy sukces.

W kilka dni od premiery, SOMA sprzedała się w ponad dziewięćdziesięciu tysiącach egzemplarzy, co dawało dobre prognozy na przyszłość i jednocześnie niezmiernie radowało studio Frictional Games. Minęło kilka miesięcy, emocje opadły, a producent umieszcza wpis na blogu, w którym można wyczuć nutkę zawodu.

Twórcy gry poinformowali, że ta na dzień dzisiejszy sprzedała się w ponad dwustu pięćdziesięciu tysiącach sztuk, co tylko pozornie wydaje się być sukcesem. Według informacji umieszczonych na blogu, firma zacznie na siebie zarabiać dopiero, gdy gracze kupią jeszcze ponad dwadzieścia tysięcy kopii. Obecnie sprzedaje się sto dwadzieścia pięć egzemplarzy dziennie, więc do upragnionego wyniku będzie trzeba jeszcze trochę poczekać.

Studio Frictional Games próbuje także wyjaśnić, co mogło być przyczyną "słabego" zainteresowania ich tytułem. Jako główny powód podaje się brak przypisania SOMY do konkretnego gatunku. Miłośników science-fiction odrzucały straszne momenty, a z kolei wielbiciele horrorów mogli czuć się przytłoczeni przez mocny klimat sci-fi. Możliwe jednak, że zawiodła także niezbyt charakterystyczna kampania reklamowa lub małe zapotrzebowanie na rynku na tego typu gry.

Nawet jeśli SOMA nie odniesie sukcesu kasowego, to i tak jej twórcy mogą być zadowoleni z ocen, jakie uzyskali od redakcji z całego świata. Dawid także miał okazję przetestować dzieło Frictional Games, wystawiając przy tym bardzo wysoką notę końcową.

Źródło: Frictional Games Blog

Autor: Łukasz Morawski