Data modyfikacji:

Black Ops 4 już po oficjalnej zapowiedzi!

A razem z nią - ogromna ilość informacji!

Treyarch w końcu znacząco uchylił rąbka tajemnicy w kontekście najnowszej odsłony Call of Duty. Tak jak się spodziewano, będzie to czwarta część z Black Ops w tytule. I razem z nią do gry zawita naprawdę sporo nowości. Czy będą to jednak zmiany na plus? To już może być lekko dyskusyjne.

Przede wszystkim, faktem stała się rezygnacja z kampanii fabularnej. Black Ops 4 będzie skupiał się wyłącznie na rozgrywkach w trybach sieciowych i jest to absolutna nowość w kontekście tej serii. Zaskakujące jest jednak to, że w podtytule znalazło się miejsce na frazę "Black Ops", która raczej kojarzona jest z tymi lepszymi fabularnymi opowieściami z pod szyldu tej marki.

Rozgrywka więc opierać się będzie o, tak zwanych, Specjalistów, z których każdy posiadał będzie unikalny zestaw zdolności oraz uzbrojenia. Pozwoli to na odpowiedni dobór ekwipunku do danej planszy, co bardzo mocno przypomina system z Rainbow Six: Siege. Co więcej, każda postać będzie posiadała osobny zestaw modyfikacji, również do samych broni. Powróci też możliwość rozgrywek w trybie ligowym, co obecne było w BO2, a czego zabrakło w poprzedniej odsłonie tej podserii. Nie wypada też nie wspomnieć, że nie zapomniano o ikonicznych, dla gier z Call of Duty w nazwie, nagrodach za serię zabójstw.

Treyarch postanowił wziąć też pod uwagę aktualne trendy, co oznacza, że w grze pojawi się - jakżeby inaczej - tryb battle royale. W Black Ops 4 opatrzony on zostanie nazwą Blackout i pozwoli on toczyć klasyczne, dla tej formy zabawy, zmagania. Całość toczyć się będzie na największej mapie, która kiedykolwiek pojawiła się w serii, a na dodatek ich przemierzanie możliwe będzie za pomocą rozmaitych pojazdów, nie tylko tych naziemnych. W Blackout pojawią się też znane twarze z podserii Black Ops, jak chociażby Wiktor Reznow czy Alex Mason.

Pozostaje jeszcze kwestia zabawy w eliminowanie dzikich hord nieumarłych. Tego też nie zabraknie w Black Ops 4. Mało tego - już od samego początku w grze dostępna będzie nie jedna, a aż trzy różne kampanie skupiające się na tej formie zabawy. Każda z nich zaoferuje odmienny klimat - pierwsza pozwoli nam poznać historię pewnego starożytnego zakonu, lubującego się w przemianie ludzi w zombie, druga rozgrywać się będzie na Titanicu, gdzie czwórka bohaterów będzie próbowała zakończyć działalność pewnego złego kultu, a trzecia z kolei przeniesie akcję do - bodajże - więzienia lat 50-tych.

Na koniec - najważniejsza informacja. Produkcja trafi na komputery osobiste, PlayStation 4 oraz Xboksy One. Znana jest też już data premiery. Call of Duty: Black Ops 4 pojawi się więc na sklepowych półkach 12 października tego roku.

Źródło: Trusted Reviews

Autor: Tomasz Mendyka